Wieczorami

To ja mam być tłustowłosym dupkiem z lochów, nietoperzem, postrachem Hogwartu? Uczniowie myślą, że wieczorami, z piórem zamaczanym w krwi szczeniaczków, sprawdzam ich eseje, popijając Ognistą Whisky, wymyślam co raz to nowe szlabany. Nauczyciele oraz członkowie Zakonu podejrzewają mnie o upajanie się widokiem Mrocznego Znaku w świetle przytłumionych świec przy obrazie Voldemorta. Za to Śmierciożercy widzą we mnie pupilka Dumbledore’a, wylegującego się u niego w gabinecie na dywaniku jak Nagini przy Czarnym Panu.

A jaka jest prawda? Moje wieczory to sprawdzanie wypocin uczniów i usilne próby nie wrzucenia tych bzdur do kominka. Piję kawę litrami, by jak najdłużej nie usnąć, bo sny to koszmary pełne krzyków torturowanych ludzi. Zamiast wielbienia Mrocznego Znaku, Voldemorta czy Dumbledora, zamykam się po prostu u siebie, mając nadzieję, że akurat dzisiaj żaden z nich nie będzie mnie wzywać. Jednak zazwyczaj to złudna nadzieja.

Komentarze

  1. Chyba zaczynam się powtarzać, ale inaczej nie umiem określić tego jak bardzo podobają mi się twoje miniaturki. Nawet te najkrótsze powalająca kolana. Świetne piszesz :)
    Pozdrawiam i całuje
    Mrs.Nox

    OdpowiedzUsuń
  2. Krótka miniaturka ale ma w sobie to "coś" co mnie przyciągnęło !:)
    Super :)

    Pozdrawiam
    Nikola

    P.S. Jak matury?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matury poszły nie najgorzej, mam nadzieję dostać sie do Wrocławia :)

      Usuń
  3. A ja czuję niedosyt Twojej twórczości. Mimo, że komentarza mojego chyba tu nię spotkam (a może jakis pojedynczy?) to chciałabym zobaczyć więcej!
    No i oczywiście niecierpliwie czekam na moje kochane 'za barem" :)
    Pozdrawiam i ściskam! ;D
    I.

    OdpowiedzUsuń
  4. Krótka, ale rzeczowa. Świetna <3
    A właśnie, jak matura? Zdana? :D
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Krótka, ale i tak genialna!!! Po prostu uwielbiam Twoje miniaturki *.*
    Nie mogę się doczekać następnej!
    Życzę weny i pozdrawiam :)

    Maggie Z.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne :) Szkoda że takie krótkie :c
    Zapraszam do mnie :D
    http://konaga.blogspot.com/2015/04/rozdzia-2.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej! Jak krótko! ;o
    Wiem, że czasami krótki tekst brzmi lepiej niżeli ten przeciągany, ale ten niedosyt... Uch.
    Oczywiście, bardzo fajnie napisane. Przedstawienie Severusa w 100% prawidłowe. Super! :)
    Pozdrawiam i życzę weny,
    Malina.
    http://opowiadania-harrypotter.blogspot.com/
    http://pieknie-zlamany.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Taka krotka ta miniaturka a powalila na kolana. :-) popatrzalam ba Snapea z innej strony. :-) swietna, jak zawsze. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właściwie to nie wiem co powiedzieć, albo napisać. Czegoś takiego jeszcze nie czytałam, zaskoczyłas mnie, w tym pozytywnym sensie :) Miniaturka krótka, ale treściwa. Sprawia, że trzeba chwile pomyśleć nad tym co się przeczytało :) mi osobiście bardzo przypadła do gustu i nie wątpię w to, że jeszcze do niej powrócę :)
    Pozdrawiam
    Rosenatorka

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmm, bardzo fajne drabble, jak mniemam, naprawdę mi się spodobało. W szczególności drugi akapit. Ciekawy i intrygujący zarazem :)
    Pozdrawiam
    C. Petrova

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajebiste. bo nie ma innego słowa by to opisać...
    Sanpe... kawoholikiem... *.*

    A.W

    OdpowiedzUsuń
  12. Czuć lekkie rozgoryczenie w drugim akapicie i lekki humor (może nie czarny, ale mocno szary) w pierwszym. Wizja Snape'a zwiniętego w kłębek na włochatym dywaniku przed biurkiem Dropsa jest straszna :D

    Pozdrawiam,
    hg-ss-we-snie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Po zaręczynach (+18) cz II

O mnie się nie martw

Po zaręczynach (+18!) cz I