Alfabet C - Całus
Nie wierzę w to co widzę, ponad 200 000 wyświetleń, jak zaczynałam nie sądziłam, że kiedykolwiek tyle będę miała. Bardzo wam dziękuję za to, że jesteście, za wszystkie komentarze i obecność, zwłaszcza, że ja czasem was zawodziłam. Dziękuję :) ······················ Od dawna dostawała liściki przy każdym śniadaniu. Dokładnie od czterdziestu siedmiu dni. Dzisiaj dostała tylko jedno zdanie. Bądź przy jeziorze, od strony dzikiej plaży. Teraz siedziała na tej plaży, czekając na nieznane. Nie wiedziała, kto przyjdzie, ani czego od niej chce. Jej ręce lekko się trzęsły. Ciągle rozglądała się na boki. Nagle czyjaś ciepła dłoń zasłoniła jej oczy, a miękkie usta przykryły jej. Kierowana odruchem oddała pocałunek. Nie wiedziała, kim on jest. Gdy zabrał dłoń z jej oczu, żeby objąć jej kark, ona ich nie otworzyła. Sama wczepiła palce w jego włosy. Poczuła, że położył ją na piasku i wisząc nad nią lekko oderwał się od jej warg. Wtedy otworzyła oczy. - Zaskoczona, co? - Ale nie wie...